Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Premier we mgle

18 stycznia 2011 | Publicystyka, Opinie | Piotr Zaremba
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Dziś wygląda na to, że konwencję chicagowską wymyślił nam Aleksiej Morozow z MAK. Podrzucił ją przez telefon pułkownikowi Klichowi, a ten Donaldowi Tuskowi – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

Nie poddajmy się szaleństwu” – przestrzega w poniedziałkowej „Gazecie Wyborczej” Paweł Wroński. W jakiej sprawie grozi nam szaleństwo? Naturalnie w smoleńskiej.

Gdy się w przestrogi publicysty wczytamy, dowiemy się, że nawet komisja statecznego ministra Jerzego Millera może – teoretycznie – w to szaleństwo popaść. „O ile tylko wejdzie w logikę: »czyje na wierzchu« i «bronimy naszych«”. Już dziś ulegają jej jakże liczni „politycy i publicyści”, a „Wyborcza” studzi gorące głowy. I wytycza, jak zwykle, granice. Między tym, co jeszcze nie jest szaleńcze, a tym, co już jest.

Inny scenariusz

Nie wiemy tego wszakże do końca. Czy ulega szaleństwu na przykład polityk PJN Paweł Kowal, który zażądał niedawno zbadania, w jakich okolicznościach premier Donald Tusk podjął decyzję o zastosowaniu konwencji chicagowskiej zaraz po katastrofie. Z jakich ekspertyz prawnych korzystał, czyich rad słuchał? Co tak naprawdę wiedział, a czego nie. Między czym a czym wybierał? Taka wiedza nie jest prywatną własnością szefa rządu.

„Wyborcza” okoliczności...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8829

Spis treści
Zamów abonament