Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dbamy o polską giełdę

21 lutego 2011 | Ekonomia | Beata Chomątowska
autor zdjęcia: Justyna Cieślikowska
źródło: Fotorzepa

Aleksander Grad Jeśli chcemy myśleć o Warszawie jako o centrum finansowym regionu, to spółki kluczowe muszą pozostać na parkiecie – twierdzi minister skarbu w rozmowie z Beatą Chomątowską

Rz: Co to jest narodowy czempion?

Nie używam takiego określenia. Ministerstwo Skarbu Państwa mówi o spółkach kluczowych dla państwa, dla gospodarki, które wymagają większego zaangażowania właścicielskiego, jak najlepszego zarządzania i wysokich standardów nadzoru właścicielskiego. To są spółki, które budują pozycję w Polsce i regionie, zdolne do akwizycji.

Czyli chodzi o to, że największe spółki z udziałem Skarbu Państwa zgodnie z rządową koncepcją nie będą mogły się stać w pełni prywatne?

To błędny trop. Skarb Państwa nie będzie utrzymywać w tych firmach dominującego udziału do końca świata. Za to średnioterminowo albo długoterminowo – w zależności od spółki – będzie miał w nich istotną pozycję.

Dziwne podejście jak na rząd deklarujący się jako liberalny.

Wręcz przeciwnie. Nie jest ono niczym odkrywczym. Wiele państw o silnej gospodarce wolnorynkowej przyjęło taką strategię i dobrze na niej wychodzi, tworząc silne firmy, z powodzeniem konkurujące na globalnym rynku. Przykładem są choćby kraje skandynawskie.

Ale mamy też kraje, takie jak Hiszpania, w których sprywatyzowano niemal wszystko, a mimo to tamtejsze spółki też dają sobie radę na rynku.

Dlatego zdecydowaliśmy, że kluczowych spółek będzie zaledwie dwadzieścia kilka, pozostałe są i będą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8858

Spis treści
Zamów abonament