Korupcja krąży po świecie futbolu
Nie zatrzymają jej granice, nie ma narodowości. Mechanizmy wszędzie są podobne, sojusznikiem jest Internet
Co kilka dni wybucha jakiś nowy skandal. W różnych częściach świata, odkrywany raz przez prokuratorów, raz przez władze europejskiej i światowej piłki. Ustawione mecze mnożą się jak konta na Facebooku. Można to nazwać Korupcją 2.0 – zwyczaje znane od dawna, choćby z „Piłkarskiego pokera”, pomnożone przez możliwości Internetu. Jak pokazuje śledztwo prokuratury w Bochum, która dla europejskiej korupcji stała się tym, czym dla polskiej afery prokuratura we Wrocławiu, oszuści mogą ustawić mecz dowolnej rangi w każdym kraju, w którym gra się w piłkę. To w Bochum złożono pierwsze doniesienie w aferze, która teraz rozlewa się daleko poza granice Niemiec.
W Polsce za korupcję w piłce zatrzymano ponad 300 osób, 12 klubów ukaranych zostało degradacją lub ujemnymi punktami, prokuratura we Wrocławiu przygląda się jeszcze 42 innym. Jak wynika z zeznań składanych przed sądem w Bochum, w Europie jest jeszcze gorzej.
Nawet sparingi
Zeznania Antego Sapiny z ubiegłego tygodnia rysują ponury obraz. Sapina opowiada, jak korumpował sędziów i piłkarzy. Arbitra Novo Panicia spotkał na hotelowym parkingu w Sarajewie. Zapytał go, czy w spotkaniu eliminacji mundialu w RPA pomiędzy Liechtensteinem a Finlandią w drugiej połowie mogłyby paść dwa gole. 40 tysięcy euro sędzia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
