Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bieg na 30. piętro pałacu po protezy

28 marca 2011 | Życie Warszawy | olap

Zaledwie 7 minut i 45 sekund potrzebował Grzegorz Flunt, by w niedzielę – w mundurze strażaka i ważącą 8 kg butlą ze sprężonym powietrzem na plecach – wbiec po schodach na 30. piętro Pałacu Kultury i Nauki.

– To fantastyczne uczucie. Na starcie dawałem sobie 15 minut na pokonanie dystansu. A udało się dwa razy szybciej – cieszył się sportowiec już po zakończonym biegu.

W drodze na szczyt, ze względów bezpieczeństwa, asystował mu kolega. Na ostatnie piętro PKiN Grzegorz Flunt wdrapał się, by pomóc Marcinowi Statuchowi, podopiecznemu fundacji Jana Meli Poza Horyzonty.

– Po amputacji nóg potrzebuje nowych protez. Na ich zakup brakuje jeszcze 66 tys. zł – mówi sportowiec.

Ile pieniędzy udało mu się zebrać, będzie wiadomo na początku tygodnia, gdy podliczone  zostaną datki, wpłacone na konto fundacji.

Brak okładki

Wydanie: 8888

Spis treści
Zamów abonament