Kolejno odlicz
Kolejno odlicz
Być może demografia nie jest nauką, być może jest zaledwie wiedzą, ale to nie oznacza, że nauka nie powinna zajmować się czymś, czego nie jest w stanie w pełni udowodnić.
Populacja świata liczy obecnie 5, 8 miliarda, rocznie przybywa na Ziemi 90 milionów ludzi. Jeśli tak dalej pójdzie, w ciągu najbliższych dziesięcioleci światowa populacja podwoi się. Ale czy jest to nieuniknione? Może wcale do tego nie dojdzie? Może nie nastąpi eksplozja demograficzna? Może katastroficzny scenariusz trzeba odłożyć między bajki z gatunku science fiction? Niektórzy demografowie wysuwają hipotezę, że krzywa będzie rosła do ośmiu miliardów, po czym wyrówna się i powoli zacznie opadać. Jeszcze pięć lat temu pogląd taki uchodziłby za herezję czystej wody. Dziś zyskuje coraz więcej zwolenników. Nie bez podstaw Jean Claude Chesnais, dyrektor Międzynarodowego Instytutu Studiów Demograficznych, wymienia dziesięć przyczyn takiego, jeszcze do niedawna nieoczekiwanego stanu rzeczy.
Dzieci
W porównaniu z początkiem lat 50. średnia długość życia w krajach rozwijających się, z wyjątkiem państw pogrążonych w anarchii, ogromnie wzrosła. Nawet w Indiach postrzeganych jako archetyp kraju przymierającego głodem, ryzyko niedoczekania przez dziecko wieku dojrzałego spadło z 44 proc. w latach 1950--1955 do 17 proc. w latach 1990--1995....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta