Imiona nagości
Obnażone piękne ciało zawsze znajdzie widzów
Imiona nagości
Monika Małkowska
Współczesność przyzwyczaiła nas do widoku nagiego kobiecego ciała. Filmy, czasopisma, reklamy eksploatują goliznę jako towar zawsze pokupny. Moda też zachęca słabą płeć do pokazywania najmocniejszych wizualnie stron. Ta inwazja nagości ma wiele przyczyn. Pewną rolę w oswajaniu oczu z widokiem obnażonego ciała odegrała sztuka.
Goło i niewesoło
Przez wiele stuleci chrześcijańska Europa wierzyła, że ciało nie powinno zaprzątać niczyich myśli, a już tym bardziej absorbować uwagi artystów. Jako doczesne opakowanie duszy miało służyć jej doskonaleniu, czemu pomocne były głodówki, samobiczowanie, leżenie krzyżem i inne formy umartwiania. Cielesna materia interesowała malarzy tylko w partiach twarzy i rąk -- poza tym człowieka przedstawiano okutanego szatą.
Jednak już w wiekach średnich trafiamy na ślady aktów. Trzy tematy pozwalały artystom ukazać ludzkie postaci tak, jak je Pan Bóg stworzył: właśnie moment stwarzania Pierwszych Rodziców, scena wygnania ich z raju i Sąd Ostateczny. Ten ostatni wątek uprawniał do pokazywania całego tłumu nagusów, z ogromnym zróżnicowaniem póz, gestykulacji i mimiki. Ze szczególnym upodobaniem malowano dramat potępionych, co miało być przestrogą dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta