Miliarderzy coraz częściej uciekają z Rosji
Prezes i współwłaściciel Banku Moskwy uciekł do Londynu w dniu, gdy miał się zgłosić na przesłuchanie. Przed nim zrobiło to już wielu bogaczy
Co pewien czas świat obiega wiadomość, że z Rosji uciekł kolejny bogacz. W tym roku to już trzeci taki przypadek.
Zarządzanie z Londynu
Andriej Borodin, prezes Banku Moskwy, piątego co do wielkości banku Rosji – ma 44 lata i majątek szacowany na 1,4 mld dol., (tegoroczny ranking magazynu "Finans"). Oficjalnie na początku kwietnia prezes pojechał do Londynu na leczenie.
Przypadkowo wyjazd zbiegł się z wezwaniem z prokuratury na przesłuchanie. Borodin miał tam usłyszeć zarzuty malwersacji kredytowych na szkodę budżetu Moskwy. Rosjanie właśnie wysłali list gończy za Borodinem.
Sprawa ma związek ze śledztwem, które w końcu 2010 r. wszczęła prokuratura wobec współpracowników Banku Moskwy. Śledztwo ruszyło po zdymisjonowaniu przez prezydenta Dmitrija...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta