„Chichot Kisiela” i preludium dla psa
Bez hucznej jubileuszowej fety Warszawskie Spotkania Muzyczne obchodzą swoje ćwierćwiecze. Czyżby szkoda było czasu na świętowanie? Być może, bo organizatorzy, jak co roku, zapraszają w maju na liczne koncerty z utworami najnowszymi i tymi sprzed stuleci
Nie byłoby Spotkań, gdyby nie Władysław Słowiński – mówią członkowie warszawskiego Oddziału Związku Kompozytorów Polskich. To on je wymyślił i od 25 lat prowadzi, doczekawszy się nawet tytułu dyrektora tego festiwalu organizowanego przez ZKP.
Sam Władysław Słowiński nie lubi siebie eksponować. Woli rekomendować atrakcje tegorocznych Warszawskich Spotkań Muzycznych, które zaczynają się w sobotę, a potrwają do 15 maja. Odbędzie się siedem koncertów, z dwóch trzeba było, niestety, zrezygnować z braku funduszy.
Wiosna średniowiecza
– To, co udało się nam zorganizować, jest naprawdę interesujące, począwszy od wieczoru inauguracyjnego na Zamku Królewskim – podkreśla Władysław Słowiński. – Wystąpi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta