Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przerwać taniec na „Titanicu”

02 maja 2011 | Publicystyka, Opinie | Jan Filip Staniłko
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Archiwum

Jan Filip Staniłko - Polacy nie mogą dzisiaj ulec tradycyjnej pokusie ucieczki w spokój życia prywatnego. W naszym wspólnym interesie leży podjęcie trudu odpowiedzialności za wspólne dobro, naszą Rzeczpospolitą – apeluje organizator kongresu Polska – Wielki Projekt

Żaden rząd najdoskonalszy bez dzielnej władzy wykonawczej stać nie może. Szczęśliwość narodów od praw sprawiedliwych, praw skutek od ich wykonania zależy. Doświadczenie nauczyło, że zaniedbanie tej części rządu nieszczęściami napełniło Polskę". Taką lekcję pozostawili nam ojcowie ustawy rządowej z 3 maja 1791 r.

Konstytucja 3 maja i długi, trwający kilka dziesięcioleci, proces reformy społecznej, który ona przypieczętowała, pozostaje do dziś symbolem polskiego marzenia o nowoczesności. Trzy pokolenia wybitnych Polaków – od Stanisława Konarskiego i braci Załuskich po Hugona Kołłątaja i Ignacego Potockiego – wykuwały w mozole publiczne instytucje kultury, nauki i oświaty, by wlać w obywateli ducha nowoczesnego polskiego narodu. Trzy pokolenia, tyle trwała najbardziej udanana razie polska przygoda z modernizacją. Bez uruchomionego wówczas procesu, bez zbudowanych wówczas instytucji, wreszcie bez przypieczętowania tego aktem ustanowienia poprzez konstytucję nowoczesnego narodu politycznego losy Polski mogłyby się potoczyć zgoła inaczej.

Jednak nasza pamięć historyczna jest dzisiaj tak zwichrowana i nieprzejrzysta dla nas samych, że inspirujące wydarzenia z naszej przeszłości, które czcimy świętami narodowymi, nie niosą zazwyczaj żadnego istotnego sensu. Świętując jutro 3 Maja, powinniśmy w jego świetle zobaczyć nas samych i porównanie to nie powinno nas napawać...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8917

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament