Robert Biedroń oskarżony
Do roku więzienia grozi za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta Robertowi Biedroniowi z Kampanii przeciw Homofobii.
Wczoraj prokuratura wysłała przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu. Sprawa dotyczy demonstracji z 11 listopada 2010 roku.
Biedroń, jak zapewniała policja, był w grupie osób, która miała rzucać kamieniami w legalny marsz narodowców. Kiedy strony próbowała rozdzielić policja, Biedroń miał wyrwać pałkę i uderzyć w twarz jednego z mundurowych. Działacz odrzuca te zarzuty.
– To zmowa organów ścigania – mówi. Twierdzi, że to on został pobity przez policję. Jednak postępowanie z jego zawiadomienia w tej sprawie zostało umorzone dwa tygodnie temu. – Odwołam się – zapowiada Robert Biedroń.