Przekaz smoleński
Aby zdobyć nowych wyborców, PiS musiałby opowiedzieć o tragedii z 10 kwietnia innym językiem. Pokazać, że dotykające Polski katastrofy, klęski i kryzysy są przejawem jednej i tej samej choroby, to znaczy atrofii państwa – uważa publicysta
Według kolejnych sondaży wzrasta przewaga Platformy Obywatelskiej nad Prawem i Sprawiedliwością. Potwierdza to także ostatni sondaż „Rzeczpospolitej". Trudno jednak określić, w jakim stopniu mamy tu do czynienia z trendem długookresowym, a na ile jest to przejściowe wahnięcie, po którym wróci czas zbliżania się obu partii w sondażach.
Zwolennicy tezy, zgodnie z którą ma to być trend krótkookresowy, podkreślają wzmożoną aktywność medialną Platformy w ostatnich tygodniach – hucznie obchodzone dziesięciolecie i spektakularne transfery. Ci zaś, którzy doszukują się w tych wynikach trwalszych tendencji, podkreślają umiejętność Platformy i przede wszystkim jej szefa Donalda Tuska w kreowaniu dominującej narracji i w przykrywaniu kłopotliwych informacji sterowanymi przez siebie wydarzeniami.
Jedni i drudzy kładą zatem nacisk na wpływ elementów bardziej z dziedziny infotainment niż rzeczywistych działań politycznych, różnią się zaś w określeniu trwałości tych przedsięwzięć.
Cztery lata bez wspomnień
Teza o postpolitycznym charakterze działalności rządu Tuska jest nienowa i już banalna. Jest jednak coś, co umyka najczęściej uwadze komentatorów – tych, którzy komentują politykę z dnia na dzień, z informacji na informację. To prawda, że Tusk jest sprawny w kreowaniu przekonań obywateli. Tej sprawności brakuje jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta