Spirytus uderzył w budżet
41 tys. ton alkoholu trafiło do Polski. Państwo nie brało opłat i straciło prawie 3 mld zł
Alkohol szerokim strumieniem płynął do Polski z Ukrainy jako koncentrat płynu do spryskiwania szyb samochodowych. Po odkażeniu był sprzedawany do celów spożywczych. Przez to, że Urząd Celny w Przemyślu w latach 2004 – 2007 nie pobierał od importowanego alkoholu etylowego akcyzy, cła i VAT, Skarb Państwa stracił prawie 3 mld zł – wytyka NIK.
Za zgodą ministerstwa
– Działalność organów Służby Celnej wszystkich szczebli stwarzała możliwość wystąpienia zjawisk korupcyjnych na wielką skalę – mówi „Rz" Jacek Jezierski, prezes NIK.
Wyniki raportu Izby są druzgocące dla kierownictwa Ministerstwa Finansów.
NIK ustaliła, że tylko przez kolejowe przejście graniczne w Przemyślu do Polski trafiło ok. 41 tys. ton produktu, który w ukraińskich dokumentach celnych określany był jako skażony spirytus etylowy. A w polskich – jako koncentrat płynu do spryskiwaczy. Ta drobna z pozoru różnica miała kolosalne znaczenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta