Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lewica się zapętliła, radość w PO

18 sierpnia 2011 | Kraj | Małgorzata Subotić
Grzegorz Napieralski  (na zdjęciu jesienią 2010 r. inauguruje kampanię samorządową) uwierzył, że polityka to tylko PR – mówi stary działacz lewicy
autor zdjęcia: Danuta Matloch
źródło: Fotorzepa
Grzegorz Napieralski (na zdjęciu jesienią 2010 r. inauguruje kampanię samorządową) uwierzył, że polityka to tylko PR – mówi stary działacz lewicy

Dla Donalda Tuska najgorszym scenariuszem byłaby konieczność koalicji z SLD. Ale Sojusz sam się wykańcza

– W Platformie nie muszą już przykładać ręki do demontażu partii Grzegorza Napieralskiego, co groziłoby zresztą stratami na prawym skrzydle – uważa socjolog Jarosław Flis.

Dla Donalda Tuska najgorszy scenariusz, jaki mógłby się wydarzyć po wyborach, to konieczność koalicji z SLD. Z Napieralskim jako wicepremierem ds. technologii różnych, czyli żadnych, jak ironicznie mówią politycy PO.

Swoim współpracownikom premier postawił jasne zadanie: róbcie tak, byśmy nie musieli współtworzyć rządu z Sojuszem. Apel był tym ważniejszy, że marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna i jego ludzie na koalicję z SLD patrzyli przychylnym okiem, wietrząc w tym polityczną szansę.

Panna, która zbrzydła

Bardzo wiele wskazuje jednak na to, że SLD uzyska kiepski wynik. Na pewno gorszy niż 14 proc. Napieralskiego w wyborach prezydenckich, a być może, jak na to wskazują ostatnie sondaże, tylko jednocyfrowy.

To, co powszechnie jest uważane za przyczynę, czyli błąd za błędem przy układaniu list kandydatów do parlamentu, jest skutkiem działalności Napieralskiego. A...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9007

Spis treści
Zamów abonament