Działanie w interesie szefa nie gwarantuje zapłaty
Choć co do zasady dojazd do pracy nie jest wliczany do czasu pracy, to w jednym z wyroków Sąd Najwyższy uznał, że handlowiec rozpoczyna dniówkę roboczą już w drodze z domu do pierwszego klienta
Czas pracy nie obejmuje tylko faktycznej pracy realizowanej w godzinach roboczych. Zgodnie z art. 128 k.p. to okres, w którym zatrudniony pozostaje do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym do jej wykonywania.
Zatem określone w harmonogramie czasu pracy ramy czasowe nie są wyznacznikiem. Istotne jest, by pracownik, oczekując na możliwość podjęcia pracy, mógł niezwłocznie przystąpić do jej realizacji.
Ale uwaga, samo przebywanie w miejscu pracy nie gwarantuje spełnienia tych przesłanek. Kluczowe jest jeszcze, by zatrudniony był w odpowiednim stanie psychofizycznym.
Przykład 1
Kierowca i dwóch tragarzy firmy przeprowadzkowej czekali w piątek rano na ważny transport antyków. Do godziny 12 mieli je przewieźć do muzeum. Jednak jeden z tragarzy złamał rękę w drodze do pracy, a kierowca był nietrzeźwy.
Choć obydwaj przebywali na terenie firmy, to żaden z nich nie pozostawał do dyspozycji pracodawcy. Choroba i stan nietrzeźwości uniemożliwiły faktyczne wykonywanie pracy.
Różnica jest tylko taka, że choroba w odróżnieniu od upojenia alkoholowego jest okolicznością usprawiedliwiającą taki stan rzeczy.
Nawiązując do powyższego przykładu, wyobraźmy sobie, że antyki przetransportowali inni pracownicy, dla których piątek był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta