Jest precedens, będzie czkawka
Zakończone w Baku mistrzostwa świata amatorów nie dały Polakom żadnej kwalifikacji olimpijskiej
Dyscyplina, która była dumą polskiego sportu, jest w głębokim kryzysie. Z dziesięciu polskich pięściarzy, którzy walczyli w stolicy Azerbejdżanu o prawo startu na igrzyskach, nikt celu nie osiągnął, choć awans dawało już miejsce w ćwierćfinale. Cień szansy miał jeszcze Łukasz Maszczyk, który odpadł w 1/8, przegrywając z Dawidem Ajrapetjanem. Gdyby Rosjanin dostał się do finału, Maszczyk miałby bilet do Londynu. Chińczyk Zhou Shiming był jednak lepszy w półfinale. Ostatnią szansą zdobycia kwalifikacji będzie przyszłoroczny turniej w Turcji.
Mistrzostwa przyniosły sukces...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta