Troglodyci z dyplomami
- Prawdziwą edukację wyższą zamieniliśmy na szkoły zawodowe, które wypuszczają na rynek sprawnych pracowników, aczkolwiek z pewnym deficytem kulturowym i naukowym – twierdzi rektor Akademii Leona Koźmińskiego
System boloński, który wprowadził trzystopniowe studia – trzyletnie licencjackie lub inżynierskie, dwuletnie magisterskie i czteroletnie doktoranckie – znakomicie działa w krajach starej Europy, dla których jest on naturalną ewolucją obowiązującego systemu edukacji wyższej. Niestety, w Polsce i krajach, które później dołączyły do zjednoczonej Europy, nie przynosi on na razie zamierzonych efektów.
Mechaniczne rozkrojenie
Chcąc ambitnie i szybko wdrożyć system boloński, polskie uczelnie rozkroiły w sposób mechaniczny swoje dotychczasowe pięcioletnie programy, tworząc trzyletnie licencjaty i dwuletnie studia magisterskie. Zabieg taki nie wystarczył do pełnej realizacji celów, które zdefiniowane zostały w deklaracji bolońskiej, ponieważ na studia magisterskie w zasadzie nadawali się jedynie absolwenci licencjatu, który wcześniej stanowił część danych studiów magisterskich. Wdrożenie nowego systemu powinno być starannie przemyślane i przygotowane.
W założeniach mieliśmy zbudować „Europę wiedzy". Na wyższych uczelniach mieliśmy kształcić osoby świetnie przygotowane do pracy i do tworzenia społeczno-kulturalnych filarów cywilizacji europejskiej w przestrzeni globalnej. Idealnie mobilne – dzięki porównywalności programów i uniwersalnej ocenie ich wartości poznawczych student może studiować ten sam kierunek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta