Bazar raz jest, raz nie ma
Nielegalne targowisko kwitnie przy CH Wileńska. Mimo nalotów straży miejskiej, policji i urzędników handlarze są górą. Dostali tysiąc mandatów, co nazywają ryzykiem zawodowym.
Bułgarzy opanowali skwer przy Targowej i al. Solidarności. Od kilku miesięcy sprzedają ubrania, słodycze, papierosy. Gdy tylko w okolicy pojawia się patrol straży miejskiej lub policji, błyskawicznie chowają towar i uciekają – opowiada nasz czytelnik. Podkreśla, że handlarze nie tylko zaśmiecają teren, ale też mimo zakazu palą papierosy na przystankach. – Są bezkarni. Nikt nie zwraca na to uwagi – oburza się pan Dariusz. – Miasto nie ma na nich sposobu?
Zbigniew Leszczyński, komendant straży miejskiej, zapewnia tymczasem, że to miejsce codziennie kontrolują trzy, cztery patrole. – W tym roku wypisaliśmy tam już 1,2 tys....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta