Putin bez sukcesu w Pekinie
Chiny stają się najważniejszym partnerem handlowym Rosji. Władimir Putin załatwił wczoraj w Pekinie wiele kontraktów za kilka miliardów dolarów. Nie zdołał jednak przekonać chińskich przywódców, by poparli wieloletni dwustronny kontrakt gazowy, którego wartość szacowano na bilion dolarów
Władimir Putin rozpoczął wczoraj w Pekinie dwudniową wizytę. Nie bez powodu wybrał Chiny jako miejsce pierwszej zagranicznej podróży po ujawnieniu, że będzie zabiegał o urząd prezydenta Rosji. Zapewniał, że do relacji z tym krajem przywiązuje największą wagę.
Ale Putinowi zależy na współpracy nie tylko politycznej, lecz przede wszystkim gospodarczej. Bo Chiny to wielki importer ropy i gazu. Premier Rosji spotkał się wczoraj z szefem chińskiego rządu Wen Jiabao, zaplanowano też rozmowy z prezydentem Hu Jintao.
Już pierwszego dnia udało się zawrzeć dwustronne porozumienia dotyczące inwestycji, energetyki i przemysłu stalowego. Lista jest długa i obejmuje m.in. wkład w wysokości 1 mld dol. China Investment Corp. we wspólny fundusz, który ma proponować wzajemne inwestycje.
Z kolei państwowy bank VEB zawarł umowę z China Development Bank, według której strona chińska wniesie 1,43 mld dol. w budowę pierwszego etapu huty aluminium Taishet. Inwestorem zakładu jest rosyjski gigant – UC Rusal. Chiny są zainteresowane zakupem dodatkowych ilości gazu z Rosji od 2015 r. Ale w tej kwestii przełomu nie było....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta