Plusy i minusy tygodnia
Czy obecnego sporu o Zbigniewa Ziobrę nie dało się uniknąć? Czy w 2008 roku trzeba było go wysyłać do Brukseli?
Czy nie można było przewidzieć, że Parlament Europejski nie porwie pana Zbigniewa swoją tematyką i będzie go ciągnęło do krajowej polityki?
Czy jeśli kierownictwu PiS nie podobały się jego wizyty u kandydatów z dołu listy – nie można było mu ich wyraźnie zakazać?
Czy jeśli tego nie uczyniono, to po to, aby mieć na niego kij na okres powyborczy?
Czy każda dyskusja o przyczynach klęski wyborczej musi się zamieniać w konflikt na noże, gdzie za dowolną wypowiedź trafia się przed komisję dyscyplinarną PiS?
Czy Jarosław Kaczyński ma aż tak wielu ludzi, którzy równie brutalnie byli obrzucani błotem jak Ziobro za udział w jego rządzie?
Czy wyrazistych czterdziestolatków na polskiej prawicy jest naprawdę tak dużo, by...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta