Pęknięta ściana
Radwańska nie wygrała seta z Kvitovą i nie zagra w półfinale
Będzie co wspominać w zimowe wieczory. Ten jeden set potrzebny do awansu Polki był na wyciągnięcie rakiety, może na dwa wyciągnięcia. Nie tylko przy stanie 5:1 w meczu z Petrą Kvitovą, ale i jeszcze parę chwil później, gdy było 5:2, 5:4 i dystans do półfinału malał przez chwilę do dwóch wygranych piłek.
Radwańska, choć znów zagrała dobrze, tych najważniejszych punktów jednak nie zdobyła, przegrała mecz 6:7 (4-7), 3:6 i boczną furtką do półfinału wpuściła Wierę Zwonariową. Rosjanka przy identycznej liczbie setów miała lepszy udział gemów wygranych niż Polka i Dunka Karolina Woźniacka.
Będzie czego żałować, nie tylko dlatego, że Radwańska była tak blisko największego sukcesu w karierze, ale także z powodu zwycięstwa tenisa, w którym agresja i siła okazała się lepsza od techniki Polki. Pozostanie wspomnienie pięknego początku spotkania, gdy Agnieszka znów była biegającą ścianą, od której odbijają się wszystkie piłki, następnie tie-break, gdy przegrywając...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta