Czy jest się o co bać
Złodziej może użyć skradzionej karty, ale liczba transakcji, które da się przeprowadzić bez wstukiwania PIN, jest ograniczona
Płatności zbliżeniowe budzą obawy klientów. W większości są one nieuzasadnione.
Jędrzej Grodzicki ze Związku Banków Polskich podkreśla, że w porównaniu ze średnią europejską wskaźnik oszukańczych transakcji kartami płatniczymi jest w Polsce dziesięciokrotnie niższy. Jego zdaniem banki nie pozwoliłyby sobie na to, by wprowadzić nową technologię, która obniżyłaby wysoki dotychczas poziom bezpieczeństwa.
Jakie obawy pojawiają się najczęściej?
Skasują mnie na odległość
Załóżmy, że przechodzę koło kasy z czytnikiem do kart i mam w torbie kartę z funkcją zbliżeniową. W tym czasie ktoś zamierza zapłacić za zakupy i przez przypadek kwota ta jest ściągana z mojej karty.
Takie ryzyko niemal nie istnieje. Aby zapłacić kartą, należy ją zbliżyć do czytnika na odległość nie większą niż 3 – 5 cm. Trudno sobie wyobrazić sytuację, by przypadkowa osoba znalazła się tak blisko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta