Fałszywy policjant
Złodziej, który okradał starsze osoby, jednocześnie podszywał się i za ich krewnego, i policjanta.
Paweł D. zapukał do mieszkania w budynku przy al. Solidarności. 83-letnia kobieta zapytała go, czy to Kuba – syn siostrzenicy. Mężczyzna powiedział, że jest jego przyjacielem i potrzebuje pieniędzy. Babcia wpuściła go do mieszkania.
Po pieniądze poszli razem do banku. Kiedy wrócili, zaniepokojona kobieta poprosiła, aby poczekał na klatce schodowej, chciała zapytać o kolegę siostrzeńca. W tym czasie odebrała telefon od mężczyzny, który podał się za policjanta. Powiedział jej, że ma oddać pieniądze, bo jest to akcja policji. Kobieta uwierzyła mu i oddała 12 tys. zł. Gdy poszła na komendę, okazało się, że została oszukana. Policjanci ustalili sprawcę na podstawie zapisu monitoringu bankowego.