Jak przeżyłem rozpad Sowietów
Zrealizowała się wizja dziwaków. 20 lat temu przywódcy Rosji, Ukrainy i Białorusi rozwiązali ZSRR
Korespondencja z Grodna
– To powinno się rozsypać – mawiał tata, gdy przyjmowaliśmy gości i mężczyźni po kilku kieliszkach zaczynali rozmawiać o polityce. Tata zmarł w 1984 roku – na rok przed dojściem do władzy w ZSRR Michaiła Gorbaczowa, siedem lat przed podpisaniem umowy białowieskiej (do czego doszło równo 20 lat temu, 8 grudnia 1991). Nie mógł wiedzieć, jak dojdzie do prognozowanego przez niego rozpadu imperium. Głoszona przez tatę teza wydawała się absurdalna nawet jego kolegom z Grodzieńszczyzny. Wśród przyjaciół rodziny tata miał opinię dziwaka. W moich oczach jednak był przekonujący. W szkole średniej jako jedyny w klasie odmówiłem wstąpienia do Komsomołu.
Tym samym mimo dobrych ocen nie miałem szans na kontynuację nauki i w roku 1989 trafiłem na dwa lata do Armii Radzieckiej. Najdłużej – od końca 1989 do wiosny 1991 roku – służyłem na Litwie. Właśnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta