Informacje
Informacje
Złodziej skradnie konia,
Dokończenie 1
Niedawno w Rudzienku jednej nocy ukradziono z obory trzy krowy, a w Brzeźnicy Leśnej w biały dzień -- dwie krowy z pastwiska. Świadkowie widzieli wtedy pod lasem jakiegoś żuka, do którego ładowano zwierzęta. Policji lubartowskiej, prowadzącej postępowania w tych sprawach, nie udało się odzyskać krów, choć funkcjonariusze obwozili właścicieli po okolicznych targowiskach.
W Łysołajach ipobliskich Starościcach nocą z 11 na 12 stycznia skradziono dwie klacze. Policjanci z komisariatu w Milejowie, prowadzącego sprawę, są przekonani, że złodziejami byli ci sami ludzie. Jedną klacz udało się odnaleźć metodami operacyjnymi aż w woj. bialskopodlaskim w okolicach Wohynia u handlarza koni. Okazało się, że ten, który mu sprzedał klacz, legitymował się fałszywym dowodem osobistym. Prawdopodobnie do Wohynia przyjeżdża odbiorca skupujący konie na wysyłkę do Włoch, gdzie konina jest cenionym i drogim mięsem.
Ten trop...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta