Scalona ziemia rodzi lepiej
Najtańsza inwestycja w rolnictwie
Scalona ziemia rodzi lepiej
W ciągu okresu międzywojennego scalono w Polsce 5, 5 mln ha chłopskich gruntów. Komasacja była wówczas uważana za podstawowy element polityki rolnej. Opowiadali się za nią także rolnicy. Bo gołym okiem widać było, że na scalonej ziemi pracuje się łatwiej, i że przynosi ona wyższy plon. Po II wojnie światowej, a więc w okresie już ponad pięćdziesięcioletnim, scalenia objęły tylko 4 mln ha. Ponadto wymianą gruntów objęto w tym czasie około 1 mln ha. Rozmiar prac scaleniowych skurczył się w ostatnich latach gwałtownie -- z ponad 437 tys. ha w roku 1977 do 17 tys. ha w roku 1994 i 19 tys. ha w roku ubiegłym.
-- Nie ma ciśnienia oddolnego -- wyjaśnia naczelnik Jan Bielański z Departamentu Gospodarki Ziemią MRiGŻ -- a bez inicjatywy ze strony rolników trudno zwiększyć obszar scalanych gruntów.
Dlaczego rolnicy przed wojną widzieli w komasacji gruntów same dobrodziejstwa, natomiast rolnicy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta