Rumuni mają dość
Bruksela chwali rząd za reformy, ale obywatelom żyje się coraz gorzej
„Mafijni kłamcy", „Rząd musi ustąpić" – takie hasła wypisują na plakatach tysiące demonstrantów w ponad 20 miastach Rumunii. Mają dość oszczędzania, podwyżek podatków i arogancji rządzących.
Bezpośrednią przyczyną protestów były słowa prezydenta Traiana Basescu, który w udzielonym przez telefon wywiadzie telewizyjnym dość arogancko potraktował bodaj najpopularniejszą osobę w kraju. Jest nią Raed Arafat, z pochodzenia Palestyńczyk, sekretarz stanu w resorcie zdrowia. To on zreformował służbę zdrowia tak skutecznie, że rumuńskie media są przekonane, iż Rumunia ma obecnie najlepszą opiekę medyczną w krajach byłego bloku wschodniego.
Tymczasem rząd przedstawił projekt prywatyzacji całego systemu. Służba zdrowia miałaby się znaleźć w rękach prywatnych, gdyż zdaniem prezydenta Basescu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta