Co się należy z ustawy, a co z woli pracownika
Alimenty to potrącenia przymusowe. Podwładny nie może więc ich ograniczyć. Wolno mu jednak decydować o dobrowolnych uszczupleniach, ale zawsze w formie pisemnej
Kodeks pracy dzieli potrącenia na dwie grupy:
• ustawowe, zwane przymusowymi, i
• dobrowolne, a w tym na rzecz:
– pracodawcy,
– innych podmiotów niż pracodawca (np. związek zawodowy, firma ubezpieczeniowa).
Do pierwszej kategorii zalicza się:
• sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych,
• sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych na pokrycie należności innych niż świadczenia alimentacyjne,
• zaliczki pieniężne udzielone pracownikowi,
• kary pieniężne przewidziane w art. 108 k.p.
Podana tu kolejność nie jest przypadkowa. W takim bowiem porządku należy dokonać potrąceń, co świadczy o ich „ważności”. W razie zbiegu kilku ujęć wiadomo, które mają pierwszeństwo.
Potrącenia przymusowe są niezależne od woli pracownika. Kolokwialnie ujmując, oznacza to, że nie ma on nic do powiedzenia przy takich należnościach, jakie musi spłacić. Jego zgoda lub jej brak nie mają żadnego wpływu na przebieg ujęcia.
Na rzecz rodziny
Alimenty są pierwsze w kolejności. Ich ściąganie może odbywać się w trybie egzekucji komorniczej lub bez postępowania egzekucyjnego. Gdy sprawę przejmuje komornik, to on wszczyna egzekucję przez zajęcie wynagrodzenia za pracę. Po uzyskaniu orzeczenia zasądzającego alimenty, zaopatrzonego w klauzulę wykonalności,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta