Urzędnik wybrał za widza
Koncesje na nadawanie na pierwszym multipleksie cyfrowym dostały podmioty generujące straty, nie dostała jej natomiast TV Trwam, mimo iż Lux Veritatis przynosi zysk – zauważa poseł PO Jacek Żalek
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji rozdała karty w kwestii koncesji na nadawanie w pierwszym tzw. cyfrowym multipleksie, czyli zakresie częstotliwości, na której będą nadawane cyfrowe kanały telewizyjne. Miało to ukształtować medialny ład na najbliższe lata. Fundacja Lux Veritatis odwołała się od postanowienia odmowy koncesji dla TV Trwam, ale podobnie jak odwołania jeszcze czterech innych podmiotów nie wpłynęło to na zmianę decyzji. Trudno jednak udawać, że sprawa jest zakończona.
Sprawą koncesji zajęły się media, odsłaniając istotne fakty. Otwierają one dyskusję nad stanem naszego państwa w sprawie dostępu obywateli do środków masowego przekazu. Zastanawia także, czy arbitralny wyrok urzędników powinien decydować o tym, jaka grupa społeczna czy jaki koncern dostanie swoje miejsce w telewizyjnej ekstraklasie. Wreszcie, sprawa koncesji stawia też pytanie o zasadność istnienia KRRiT.
Jakie reguły
Konkretne dane podmiotów starających się o miejsce w cyfrowym multipleksie nie są już tajemnicą. Lux Veritatis przebija innych nadawców (poza grupą ATM) wysokością aktywów trwałych. Przekraczają one 86 mln zł (w 2010 r.), przy 23 tys. zł Eski, 246 tys. zł Lemona i 1 zł Stavki. Fundacja ojca Tadeusza Rydzyka ma też większe aktywa obrotowe: ponad 90 mln zł,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta