Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ludzie spali, a on ich okradał

27 lutego 2012 | Życie Warszawy | blik

Pod za­rzu­tem dwóch kra­dzie­ży z wła­ma­niem w so­bo­tę sąd na trzy mie­sią­ce aresz­to­wał 25-let­nie­go Ja­ku­ba G.

Mło­dy  męż­czy­zna wpadł dwa dni wcze­śniej. Je­go au­to po­li­cjan­ci z Pra­gi-Po­łu­dnie za­trzy­ma­li do kon­tro­li dro­go­wej. W sa­mo­cho­dzie zna­leź­li skra­dzio­ne­go w We­so­łej iPhone'a, a po prze­szu­ka­niu miesz­ka­nia tak­że in­ne rze­czy zra­bo­wa­ne  w ostat­nich ty­go­dniach z do­mów w We­so­łej.

– Od po­cząt­ku ro­ku mie­li­śmy oko­ło dziesięciu wła­mań me­to­dą na tzw. śpio­cha. Zło­dzie­je wcho­dzi­li do do­mów pod osło­ną no­cy i kra­dli  rze­czy, któ­re by­ły pod rę­ką, m.in. bi­żu­te­rię, te­le­fo­ny, pie­nią­dze, sprzęt rtv – opo­wia­da po­li­cjant.

By­ły przy­pad­ki, że ra­bu­sie od­jeż­dża­li też sa­mo­cho­da­mi okra­da­nych osób, bo na szaf­kach znaj­do­wa­li  klu­czy­ki i do­ku­men­ty po­jaz­dów. – Ape­lu­je­my, by nie zo­sta­wiać ta­kich rze­czy pod rę­ką w przed­po­ko­ju, by nie uła­twiać za­da­nia zło­dzie­jom – mó­wi  po­li­cjant.

Funk­cjo­na­riu­sze spraw­dza­ją,  ile wła­mań ma na kon­cie jesz­cze Ja­kub G. i szu­ka­ją je­go wspól­ników.

Wydanie: 9168

Wydanie: 9168

Spis treści

Media planet

Studia podyplomowe

Zamów abonament