Ubezpieczenia: koszty zastępstwa
Koszty zastępstwa są elementem szkody, ale jedynie o tyle, o ile są obiektywnie uzasadnione – uważa prof. UW, dr hab. Aleksander Chłopecki, który współpracuje z kancelarią Salans
Niebawem, bo 13 marca 2012 r., ma zapaść oczekiwana uchwała Sądu Najwyższego w kwestii potencjalnie interesującej wszystkich posiadaczy samochodów. Uchwała podjęta będzie na wniosek rzecznika ubezpieczonych – zgłoszony 14 września 2011 r. (www. rzu. gov. pl).
Istota problemu polega przede wszystkim na tym, czy i w jakim zakresie zakład ubezpieczeń ma pokrywać koszty zastępstwa poszkodowanego przez pełnomocnika na etapie tzw. postępowania przedsądowego.
Dwie strony medalu
Problem ten najogólniej rzecz biorąc ująć można tak: poszkodowany – z różnych przyczyn – uznaje za właściwe skorzystanie z usług różnego rodzaju kancelarii odszkodowawczych lub też biegłych i rzeczoznawców zarówno w razie braku zgody na proponowaną wysokość odszkodowania, jak i wtedy, gdy po prostu nie chce lub uważa się za niekompetentnego do zajmowania się daną sprawą. Rodzi to określone koszty.
Jeśli poszkodowany przyczynił się do powstania szkody, obowiązek jej naprawienia ulega zmniejszeniu
Interesy ubezpieczonych i zakładów ubezpieczeń wydają się tu skrajnie sprzeczne. Ubezpieczeni woleliby z pewnością, by...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta