Teatr podświadomości
Dziś Premiera Michał Borczuch inscenizuje seanse Zygmunta Freuda i polemizuje z guru psychoanalizy
W nowym przedstawieniu Teatru Polskiego we Wrocławiu widzowie konfrontują się z opowieściami o trójce ludzi, którzy cierpieli na fobię, histerię i nerwicę. Gdyby nie trafili na kozetkę Freuda, pozostaliby anonimowi. Ich kryzysy, zwątpienia, tęsknoty za miłością, a także walkę z odrzuceniem rozsławiły dwie prace wiedeńczyka o nerwicach dziecięcych sprzed 100 lat. Współautorem scenariusza jest Aśka Grochulska.
– Mamy do czynienia z opisem osobowości dokonanym nie przez artystę, lecz naukowca – mówi „Rz" Michał Borczuch.
– Jego spojrzenie pozbawione jest sentymentu, chodzi o drążenie podświadomości: instynktów, zalążków lęków, poczucia wstydu i pragnień. Naukowy tekst wyzwolił nas też od logiki fabuły, do której nie mam zaufania.
Artyści na kozetce
Herbert Graf (Hans) dojrzewał w środowisku artystycznym Wiednia, jego ojcem chrzestnym był Gustav Mahler. W trakcie terapii okazało się, że odczuwany przez Hansa strach przed końmi wynika z lęku Edypa i kastracyjnego. W dorosłym życiu kierował teatrami operowymi we...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta