Nordycka recepta na kryzys
Islandia jest często wskazywana jako przykład na to, jaką politykę należy prowadzić, by podnieść się z gospodarczego załamania
Islandia znalazła się na czołówkach gazet z całego świata trzy lata temu, na przełomie września i października 2008 r., w podobny sposób jak teraz co jakiś czas pojawia się tam Grecja. W 2008 r. załamał się islandzki system finansowy.
Zbankrutowały trzy największe banki: Kaupthing, Glytnir i Landesbanki, mające aktywa dziesięciokrotnie większe od PKB Islandii (nie splajtowało jednak państwo, choć czasem nawet eksperci używają skrótu myślowego – „bankructwo Islandii"). Załamała się narodowa waluta – korona, straciła przez cały 2008 r. prawie 90 proc. wobec euro. Wściekły tłum w centrum Rejkiawiku obrzucał parlament koktajlami Mołotowa.
Wydawało się, że kraj osunie się na wiele lat w finansową otchłań. Mimo to, wbrew czarnowidzom,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta