Pracownica skarbówki w areszcie
Przez kilka lat pracownica Urzędu Skarbowego na Ursynowie okradała podatników.
Pracowała na stanowisku starszego kontrolera rozliczeń. Z ustaleń mokotowskiej prokuratury wynika, że 41-letnia Elżbieta K. przelewała na prywatne konto pieniądze, które były wpłacane przez podatników do urzędu skarbowego.
W ten sposób od grudnia 2006 do 4 lutego 2012 r. ukradła ponad 450 tys. zł. Pieniądze te przeznaczała na bieżące wydatki.
– W wyniku jej działania straty poniósł Skarb Państwa, a nie poszczególni podatnicy – mówi Wojciech Sołdaczuk, zastępca szefa mokotowskiej prokuratury. W czasie przesłuchania kobieta przyznała się. Sąd aresztował ją na trzy miesiące. Usłyszała zarzut przekroczenia uprawnień i kradzieży pieniędzy znacznej wartości. Grozi jej za to do dziesięciu lat więzienia.
Aferę w ursynowskiej skarbówce wykryli policjanci z Wydziału do Zwalczania Korupcji KSP. Z naszych ustaleń wynika, że zatrzymali jeszcze jedną osobę, ale nie usłyszała ona zarzutów. Prokuratura będzie wnioskowała do sądu, aby Elżbieta K. zwróciła skradzione pieniądze.