Mamy mniej gazu z łupków
Według informacji „Rz” oceny zasobów surowca mówią o ok. 1 bln m sześc. Mimo że to mniej niż wcześniejsze szacunki, surowca wystarczy na 70 lat. Poszukiwawcze firmy zamierzają wykonywać w Polsce kolejne odwierty. Z każdym rokiem szacunki dotyczące zasobów gazu łupkowego będą dokładniejsze
Według naszych rozmów z geologami i firmami z sektora wydobywczego przygotowywany przez Państwowy Instytut Geologiczny raport pokaże, że polskie zasoby gazu z łupków są istotnie mniejsze, niż wynikało to z wcześniejszych szacunków amerykańskiej Agencji ds. Energii (5,3 bln m sześc.)
– Mowa jest o około bilionie metrów sześciennych – mówi prezes jednej z większych firm, mających koncesje na wydobycie gazu łupkowego w Polsce, odnosząc się do szacunków, jakie PIG opublikuje 21 marca.
Czy to oznacza koniec naszego mitu o niezależności energetycznej opartego na gazie? Nie. Firmy będą nadal mocno zainteresowane tym surowcem.
– Pojawiają się też takie informacje, że chodzi o to, by uzasadnić potrzebę budowy elektrowni atomowej w Polsce. Potencjalne zasoby przekraczające 2,5 bln m sześc. konieczność przeprowadzenia tej kosztowej inwestycji mocno by ograniczały – dodaje inny szef firmy z sektora energetycznego.
5,3 bln m3 wynoszą zasoby gazu łupkowego w Polsce według Agencji ds. Energii (EIA) z USA
Niezależnie od tego, jaki poziom zasobności ostatecznie wskażą szacunki dotyczące zasobów surowca, mogą one wystarczyć nam na kilkadziesiąt lat. Jeśli przyjąć je na poziomie 1 bln m sześc., a zużycie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta