Czerwona cenzura na stadionie
Jak to możliwe, że w 2012 roku komunistyczny aparatczyk wydał rozkaz zaatakowania polskiej młodzieży za flagę z przekreślonym sierpem i młotem? – pyta publicysta „Rzeczpospolitej” Piotr Zychowicz
Grupa młodych ludzi wywiesza transparent z przekreślonym sierpem i młotem oraz napisem „Precz z komuną". Natychmiast w ich stronę udaje się wataha uzbrojonych w tarcze i pały umundurowanych mężczyzn. Na głowach hełmy, twarze zasłonięte plastikowymi przyłbicami. Usiłują zerwać „nieprawomyślną" flagę. Gdy młodzi ludzie stawiają opór – funkcjonariusze atakują tłum i rozpylają gazy łzawiące.
Decyzja działacza
To nie jest opis komunistycznych represji z czasu stanu wojennego, ale wydarzenie, które miało miejsce w ostatnią niedzielę w samym sercu Warszawy. 23 lata po obaleniu czerwonej dyktatury i odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Miesiąc po obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Transparent wywiesili na swoim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta