Ugody nie ma, będzie referendum
Białoruś: deputowani nie akceptują porozumienia
Ugody nie ma, będzie referendum
Parlament białoruski nie zaakceptował porozumienia, które podpisali w piątek nad ranem prezydent Aleksander Łukaszenko i przewodniczący Rady Najwyższej Siamion Szarecki. Referendum konstytucyjne na Białorusi jednak się odbędzie, a rozpatrywanie wniosku opozbawienie prezydenta władzy zostało przez Sąd Konstytucyjny zawieszone.
-- To, co pan zrobił, można określić trzema słowami na "p" -- przestępstwo, przekupność, prostytucja -- tak jeden z opozycyjnych deputowanych określił podpisanie przez Szareckiego porozumienia z prezydentem. W czasie piątkowej debaty wielu deputowanych w ostrych słowach atakowało Szareckiego, zarzucając mu ugodę z "faszystą", a przede wszystkim to, że przekroczył dane mu przez parlament uprawnienia i podpisał dokument niezgodny z konstytucją.
Największe kontrowersje wywołało postanowienie, że w ciągu 20 dni po referendum miałoby powstać tzw. Zgromadzenie Konstytucyjne, które zajęłoby się opracowywaniem nowej konstytucji. Na czele składającego się z 50 deputowanych i 50 przedstawicieli Łukaszenki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta