Awans po cichu
Kapitan Cristiano Ronaldo daje swojej drużynie półfinał
Theodor Gebre Selassie jest jednym z odkryć tego turnieju. Ciemnoskóry czeski obrońca nie jest piłkarzem naturalizowanym na potrzeby gry w reprezentacji. Jego ojciec przyjechał na studia z Etiopii i został w Czechosłowacji na stałe. Theodor urodził się w Trebiciu, teraz występuje w Slovanie Liberec. W fazie grupowej mistrzostw Europy wypadł świetnie, dlatego Michal Bilek to właśnie jemu polecił pilnowanie Cristiano Ronaldo.
Trener Czechów pytany o to, jak zneutralizować zawodnika Realu Madryt, powiedział, że najlepiej byłoby go zamknąć w klatce. Postanowił jednak przydzielić do niego Gebre Selassiego. Ronaldo w pierwszej połowie kilka razy mocno irytował się na swoją nieporadność. Obrońcom uciekł tylko raz, zatańczył w polu karnym i trafił piłką w słupek.
– Przez pierwsze 20 minut nie byliśmy w najlepszej formie, ale później pokazaliśmy, że jesteśmy świetnie przygotowani. Nie wydaje mi się, by Czesi mieli chociaż jedną okazję na gola. Jestem zachwycony naszą dyspozycją – mówił po meczu Ronaldo.
Czesi może nie mieli dogodnej okazji, by zdobyć bramkę, ale kilka razy napędzili Portugalczykom strachu. Petr Jiracek i Vaclav Pilar potrafili minąć nawet kilku przeciwników na pełnej szybkości, ale kończyli akcję niecelnym podaniem albo złym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta