Hollande poszuka pieniędzy
Dla nowej ekipy rządowej Francji ważniejsze są obietnice wyborcze niż źródła ich finansowania
W kasie Francji brakuje w tym roku 6 do 10 mld euro, a w przyszłym 33 mld. Te liczby z obszernego raportu Trybunału Obliczeniowego wisiały jak miecz Damoklesa nad wczorajszym exposé premiera Francji Jeana-Marca Ayraulta. Nie odniósł się jednak do nich bezpośrednio i zamiast tego potwierdził, że dotrzymane zostaną obietnice wyborcze prezydenta Francois Hollande'a. Oznacza to m.in. zatrudnienie dodatkowych 60 tys. nauczycieli. I to w chwili, gdy wydatki publiczne państwa sięgają 56 proc. PKB, co daje Francji drugie pod tym względem miejsce wśród krajów OECD, a same pensje urzędników państwowych stanowią 13,6 proc. PKB.
33 mld euro powinna wynosić suma oszczędności w przyszłorocznym budżecie Francji
Premier nie wytłumaczył, jak ma się spełnienie obietnic wyborczych do poprawy kondycji finansowej Francji, co zdaniem Trybunału Obliczeniowego jest możliwe jedynie poprzez drastyczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta