Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zawsze chciałem być in-housem

16 lipca 2012 | Prawo | Katarzyna Borowska
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa

O nocnych dyskusjach z komornikiem oraz o związku matematyki i piłki nożnej z prawem opowiada dyrektor ds. prawnych Firmy Oponiarskiej Dębica, nagrodzony przez „Rz” tytułem Najlepszego Prawnika Przedsiębiorstwa 2011 r., w rozmowie z Katarzyną Borowską

Rz: Relacja ze sporu z PZU, w której pan bronił Dębicy, brzmi czasem jak film sensacyjny. Komornik sforsował drzwi do serwerowni, ale powstrzymał się od przełamania zabezpieczeń serwerów. Jaka była pana rola w tych zdarzeniach?

Mariusz Solarz: Broniłem dostępu do serwerów, przekonując go, że złamanie zabezpieczeń nie byłoby zgodne z prawem. Jeśli komornik przychodzi do spółki, to trzeba go oczywiście przyjąć, ale należy też pilnować, by przestrzegał przepisów i nie spowodował szkody dla firmy. Ingerencja w systemy informatyczne spółki mogłaby spowodować nawet przerwanie ciągłości produkcji, a przede wszystkim sprowadzić zagrożenie na pracujących w fabryce ludzi. Dlatego sytuacja była dla nas bardzo poważna. Co więcej, wszystko działo się w weekend, w piątek i w sobotę w nocy. Byłem wtedy wraz z zarządem za granicą. Na szczęście udało mi się przyjechać do Polski w sobotę, lecz do sądu mogliśmy się zwrócić dopiero w poniedziałek.

Komornik dysponował jednak orzeczeniem sądu, które pozwalało mu na wejście do Dębicy.

Tak, miał postanowienie dotyczące zabezpieczenia dokumentacji spółki. Jednak zakwestionowałem przed sądem to, czy przedmiotem zabezpieczenia mogą być dokumenty, które...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9284

Wydanie: 9284

Spis treści
Zamów abonament