Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

My z Wokulskiego

18 sierpnia 2012 | Plus Minus | Aleksander Kaczorowski
Pan Bolesław Prus:  pod dickensowskim uśmiechem  i tużurkiem – gorzka świadomość braku nadziei
źródło: EAST NEWS
Pan Bolesław Prus: pod dickensowskim uśmiechem i tużurkiem – gorzka świadomość braku nadziei
Warszawa A.D. 1886, cukiernia Lourse’a: sielanka podszyta suchotami
źródło: Zbiory muz. Literatury. Drzeworyt J. Konopackiego, pierwodruk w „Kłosach”
Warszawa A.D. 1886, cukiernia Lourse’a: sielanka podszyta suchotami
Nasza kultura – znoszony kontusz ze spalonego teatru? 
autor zdjęcia: M. Makowski
źródło: FORUM/Mnw
Nasza kultura – znoszony kontusz ze spalonego teatru? 

Nie przyjmujemy do wiadomości faktu, że Wokulski zginął śmiercią samobójczą. A przecież powieść Prusa jest tak naprawdę o tym, że Wokulski żadnej przyszłości nie miał i mieć nie mógł

Co by powiedział Bolesław Prus, gdyby się dowiedział, że imieniem bohatera „Lalki" (1887–1890), najbardziej niezwykłej i najmniej zrozumianej polskiej powieści, nazwano niejeden sklep, centrum handlowe, fundację wspierania przedsiębiorczości, a nawet, nie wiedzieć czemu, pociąg relacji Warszawa–Łódź Fabryczna? Przecież jeśli kogokolwiek spośród bohaterów powieści miał na myśli autor, nadając jej ten niezwykły tytuł, to z pewnością nie Izabelę Łęcką, lecz Stanisława Wokulskiego (pisał o tym przed laty zmarły przedwcześnie krytyk Jan Walc).

Zapewne potrzebujemy bohaterów pozytywnych, w końcu mamy ich tak niewielu, a już szczególnie tych, którzy zamiast zginąć na barykadzie, dorobiliby się majątku. Może dlatego, tak jak poczciwy Rzecki, nie przyjmujemy do wiadomości oczywistego przecież i całkowicie zgodnego z ogólną wymową powieści faktu, że Wokulski zginął śmiercią samobójczą. W „Lalce" występuje z imienia i nazwiska ponad sto postaci, lecz nie ma wśród nich dosłownie nikogo, kogo moglibyśmy z czystym sumieniem nazwać bohaterem pozytywnym. Nawet „stary subiekt" – w rzeczywistości starszy od  Wokulskiego zaledwie o kilka lat – jest poczciwym idiotą. Wokulski z kolei aż do 1877 roku, czyli do wojny rosyjsko-tureckiej, wiedzie żywot typowy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9312

Wydanie: 9312

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament