Rosja 1991: zwycięstwo prowokacji?
Pucz moskiewski z sierpnia 1991 roku do dziś pozostaje tematem optymistycznej opowieści o puczu „twardogłowych" komunistów i demokratycznym zrywie narodu rosyjskiego. To dość uproszczony obraz
Zanim spróbujemy wyjaśnić, czy to komuniści pod przywództwem ówczesnego wiceprezydenta ZSRR Giennadija Janajewa postanowili nie dopuścić do rozpadu sowieckiego imperium i podjęli próbę przejęcia władzy drogą zamachu stanu, a wychowane przez pieriestrojkę społeczeństwo obywatelskie stawiło czoła złowrogiej juncie, warto zwrócić uwagę na pewne intrygujące wydarzenie.
W nocy z 18 na 19 sierpnia, kiedy Państwowy Komitet Stanu Wyjątkowego (GKCzP) zabrał się do ratowania ZSRR, lokalny leningradzki kanał telewizji nadał premierę filmu fabularnego „Niewozwraszczeniec" (tytuł w wolnym tłumaczeniu oznacza pasażera z biletem w jedną stronę) w reżyserii Siergieja Snieżkina. Jak się okazało, filmu wręcz proroczego. Jego główną postacią jest znany dziennikarz telewizyjny, w którego ręce trafia tajemnicza teczka. Zawiera ona plan zamachu stanu. Organizatorami przewrotu są wysocy rangą oficerowie Armii Czerwonej. Z jednym z nich dziennikarzowi w dramatycznych okolicznościach udaje się spotkać. Generał dokładnie wyjaśnia, że od kilkudziesięciu lat ma dosyć... komunistów, ponieważ – jego zdaniem – to właśnie oni doprowadzili ZSRR na skraj przepaści.
Zbuntowanym oficerom chodzi więc o ocalenie nie komunizmu, lecz państwa, które niegdyś było potęgą,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta