Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Slalom pomiędzy wędkami

18 sierpnia 2012 | Prawo | Łukasz Kuligowski
autor zdjęcia: Tomasz Wawer
źródło: Rzeczpospolita

Nawet gdy brzeg rzeki czy jeziora nie jest ogrodzony, to i tak niełatwo popływać kajakiem i połowić

Fale przelewały się przez kajak, a jezioro przypominało morze. Silny wiatr utrudniał wiosłowanie i sterowanie, a dwójką wodniaków rzucało jak beczką wyrzuconą do wody. Wyczerpani płynęli wzdłuż brzegu, by znaleźć miejsce na odpoczynek i przeczekanie wichury. Niestety, wszędzie prywatne nieruchomości z ogrodzeniami do samej wody. Trzeba było wiosłować jeszcze ok. 1,5 km, by znaleźć lukę między działkami i dopłynąć do brzegu bez narażania się na awanturę, że przycumowali na prywatnej posesji.

Taką sytuację opisał jeden z czytelników. Nad jeziorem Pluszne dopłynął kajakiem do miejscowości Pluski. Gdy załamała się pogoda, dopiero gdy dopłynął do placyku należącego do gminy, wyszedł na brzeg.

Nad tym samym jeziorem na płoty wchodzące w wodę skarżą się także wędkarze. To sytuacja typowa dla wielu jezior i rzek.

Zakaz grodzenia nieruchomości do samej linii brzegowej jest lekceważony niemal wszędzie. Tymczasem trzeba zostawiać 1,5 m od brzegu, by było choćby przejście i możliwość dopłynięcia łódką czy kajakiem na odpoczynek.

Nie tylko ogrodzenia stanowią problem. Bywa, że tam, gdzie nie ma płotów, barierą są sami turyści czy wędkarze. Potrafią tak obstawić brzeg, że powszechny dostęp do wody jest iluzją.

Musi być dostęp

– W myśl przepisów art. 28 ust. 2 ustawy – Prawo wodne właściciel nieruchomości przylegającej do wód...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9312

Wydanie: 9312

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament