Hej, pędzle w trąby!
Są tacy, dla których sztuka to mus. Nakaz wewnętrzny równie silny, jak potrzeba zaspokajania głodu.
Nie dziwi, gdy objawia się u dorosłych osobników – szokuje, kiedy podlegają jej dzieci lub... zwierzęta.
Zacznijmy od pająka: jak on ładnie przędzie sieć, jak doskonale odmierza konstrukcyjny rytm nitek (tym bardziej godne podziwu, że ciekły pajęczynowy surowiec ma... z tyłu). Albo altannik, ptak z rzędu wróblowatych – wabi samicę do własnodziobnie (bo przecież nie własnoręcznie) udekorowanej garsoniery, dbając o kolorystyczną spójność ozdób. To twórca con amore – dosłownie.
Inne pobudki kierują słoniami. Tylko moment, a pojawią się w programie „Mam talent" – bo tak jest. O ich plastycznych umiejętnościach świat dowiedział się, gdy na aukcjach sztuki pojawiły się kompozycje absolwentów akademii Komara i Melamida. Ten artystyczny duet rodem z Rosji, działający głównie w USA, w 1997 roku założył w Tajlandii szkołę malarstwa dla ssaków z trąbami. Tymi organami słonie chwytają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta