Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zawód: eurolobbysta

18 sierpnia 2012 | Świat | Anna Słojewska
Nieprzekupni eurokraci mają tak dobre warunki pracy, że nie przyjmą łapówki. Lobbyści muszą szukać innych sposobów, by ich podejść
źródło: Austrian Film
Nieprzekupni eurokraci mają tak dobre warunki pracy, że nie przyjmą łapówki. Lobbyści muszą szukać innych sposobów, by ich podejść

W Brukseli lobbyści mogą działać bardzo swobodnie. I nawet nie muszą tłumaczyć, dla kogo pracują

Korespondencja z Brukseli

Unijne przepisy to nie tylko armia urzędników w Komisji Europejskiej, długi proces legislacyjny w Parlamencie Europejskim czy rozgrywki między państwami członkowskimi w unijnej Radzie. Za każdą decyzją kryją się zakulisowe działania brukselskich lobbystów.

Samych zarejestrowanych jest tu 25 tysięcy. Więcej jest ich tylko w Waszyngtonie. Oferują usługi zewnętrznym klientom, ale są też lobbyści reprezentujący członków federacji poszczególnych branż (chemicznej, motoryzacyjnej czy bankowej i dziesiątek innych), wreszcie lobbyści działający wprost w imieniu swoich firm. Taka aktywność jest zrozumiała, biorąc pod uwagę to, że w Brukseli decyduje się o ponad 70 procentach legislacji obowiązującej potem w każdym z 27 państw członkowskich UE.

Lobbing pod lupą

Lobbingowi postanowił się przyjrzeć austriacki dokumentalista Friedrich Moser. Razem z politologiem Matthieu Lethaertem nakręcili film „Brussels Business" pokazujący, jak wielki biznes kształtował unijną integrację i jak garstka aktywistów z Corporate Europe Observatory postanowiła wyciągnąć szczegóły tej działalności na światło dzienne.

– Nie mówimy o działaniach nielegalnych czy nieetycznych. Oczywiście zdarzają się przypadki korupcji, ale sądzę, że w Brukseli jest ich nawet mniej niż w stolicach narodowych – mówi w rozmowie z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9312

Wydanie: 9312

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament