Śpij spokojnie, Stratfor czuwa

źródło: AP/Austin American-Statesman

George Friedman: sekrety świata da się przeniknąć

źródło: AFP

Gdy trzeba, Stratfor wspiera rządy, gdy trzeba – Coca-Colę, obawiającą się demonstracji podczas Olimpiady  

Prywatna agencja wywiadowcza – jak określa sama siebie teksańska firma – posiadła umiejętność zdobywania największych tajemnic światowej polityki. Słono płacą za nie globalne korporacje, a nawet amerykański rząd

Założona przed 16 laty firma stara się działać dyskretnie, nie bez przyczyny jest więc nazywana Cieniem CIA. Dowiedzieliśmy się o niej nieco więcej przed kilkoma miesiącami, gdy padła ofiarą hakerów z WikiLeaks. Demaskatorski portal upublicznił wtedy miliony e-maili wymienianych między kluczowymi pracownikami firmy. Choć brak w nich było absolutnych sensacji, to w analizach pracowników Stratforu pojawiało się wiele niezmiernie ciekawych informacji na temat zakulisowych działań światowej polityki.

Ważniejsze jest jednak to, że zobaczyliśmy Stratfor – czasem lekceważony przez konkurencyjnych analityków i niektóre media – jako niesłychanie sprawną organizację, dysponującą świetnie funkcjonującą siecią informatorów, sięgającą szczytów władzy w najważniejszych mocarstwach świata i docierającą do wielu niedostępnych oficjalnie źródeł.

Strategic Forecasting Inc. (w skrócie Stratfor) został założony przez politologa George'a Friedmana w 1996 roku w Austin w Teksasie. Friedman, amerykański Żyd o węgierskich korzeniach, był...