Platformy flirty z historią
Lekceważąca reakcja polityków PO na kłopoty IPN pokazuje, jak chwiejne jest stanowisko tej partii w sprawie narodowej pamięci – pisze publicysta
IPN traci swoją siedzibę? To może Prawo i Sprawiedliwość, które posiada pewne możliwości w dziedzinie lokalowej, wskaże jakąś lokalizację – tak z ironicznym uśmiechem Andrzej Halicki, czołowy polityk Platformy Obywatelskiej, skomentował w środę perypetie Instytutu.
Wrażenie lodowatej obojętności wobec losów instytucji sprawiały też wypowiedzi rzeczniczek ministerstw Skarbu i Finansów, które oznajmiły, że ich resorty nie mają możliwości, aby pomóc IPN.
Róbta, co chceta
Z ofertą pomocy nie pospieszył ani prezydent Bronisław Komorowski, ani premier Donald Tusk – obaj historycy z wykształcenia. Dopiero w czwartek minister skarbu Mikołaj Budzanowski zadeklarował, że „IPN to ważna instytucja dla państwa i nigdy nie zostanie pozostawiona sama sobie" .
W jakim stopniu wyciągnięcie ręki do IPN było jego inicjatywą, a w jakim efektem obaw piarowców PO, że obojętność wobec...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta