Były atrakcje nie tylko dla orłów
III Festiwal Biegowy Forum Ekonomicznego na mecie. Dla najlepszych były premie i puchary, dla wszystkich – zabawa
Korespondencja z Krynicy-Zdroju
Festiwal urósł i nabrał międzynarodowego kolorytu. Uczestnicy z kilku krajów są już liczeni w grubych tysiącach. Pula nagród została powiększona do 450 tys. zł i robi wrażenie, podobnie jak oferta ponad 20 biegów w trzy dni.
Festiwal pozostał festiwalem, to znaczy w większej części służy tym, dla których bieganie jest rozrywką, wciągającą pasją, sposobem na ciekawe życie. Frekwencja była dobra na krynickim deptaku, na wszystkich trasach od Krynicy po Jaworzynę i Muszynę, ale poza nimi także, przed sceną, w sali targowej i podczas spotkań forum „Sport Zdrowie Pieniądze".
Szybka Kenia
Impreza stała się głośna nie tylko w Polsce, co najlepiej udowodnił Koral Maraton, bieg firmowy Festiwalu. Przyjechali Kenijczycy ze słynnej Rift Valley i od razu pokazali polskim biegaczom, że żadnego amatorstwa nie będzie. Do połowy dystansu biegli spokojnie, od połowy ruszyli grupą, która wkrótce zaczęła gubić maratończyków ze wschodu Europy (oprócz Polaków w pierwszym szeregu walczyli Białorusini i Ukraińcy).
Wygrał Vincent Kipchirchir, za nim była trójka jego kolegów. Wszyscy z jednej sztancy – szczupli, szybcy, wychowani przez jednorodny system szlifowania talentów. Niemal natychmiast odzyskiwali spokojny oddech za metą. Można zakładać, że za rok w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta