Zanim przyjmiesz druczek z karą
Kierowca złapany na wykroczeniu przez drogówkę ma dwie możliwości: może odmówić przyjęcia mandatu lub zgodzić się z nim
Odmowa przyjęcia kary za wykroczenia na niewiele się zda, gdy do przekroczenia prędkości rzeczywiście doszło. Sprawa trafi do sądu, a kierowca narazi się na dodatkowe koszty.
Dwie możliwości
W zależności od tego, na co zdecyduje się kierowca (zgodzi się z mandatem lub odmówi jego przyjęcia), różne będą konsekwencje. Jedna odbije się niekorzystnie na kieszeni kierowcy, druga oznacza obowiązkową wizytę w sądzie.
Wszystko jest wycenione
Najczęściej, jeśli mamy świadomość popełnionego wykroczenia, zgadzamy się z decyzją policjanta. Często też próbujemy się targować o wysokość mandatu. To się jednak teraz na niewiele zdaje.
Dlaczego? Bo większość wykroczeń drogowych została w taryfikatorze wyceniona na konkretne, sztywne kwoty. Nie ma co wtedy liczyć na dobre serce policjanta. Za wykroczenia niewycenione w taryfikatorze funkcjonariusz może wystawić mandat od 20 zł do 500 zł. Czasem, kiedy kierowca jednym zachowaniem popełni kilka wykroczeń, może dostać mandat nawet do 1 tys. zł.
Mało tego: drogówka całkiem niedawno zyskała też możliwość surowszego potraktowania kierowcy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta