Barbarzyńska hipokryzja
Przepis dopuszczający aborcję w przypadku, gdy dziecko dotknięte jest ciężką nieuleczalną chorobą albo wadą rozwojową, jest niezgodny z konstytucją – pisze poseł PO
W trakcie najbliższego posiedzenia Sejmu znowu będziemy mieli do czynienia z dużymi emocjami. Jak zawsze zresztą przy sprawach cywilizacyjnych.
Marszałek Ewa Kopacz wpisała w plan posiedzenia kwestię aborcji eugenicznej. Projekt ustawy, która wyklucza przesłankę eugeniczną z ustawy o dopuszczalności aborcji, złożył Klub Solidarna Polska. Chodzi o wykreślenie z art. 4a w punkcie 1 ustępu 2, który pozwala na dokonanie aborcji, jeśli „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu". Czyli możliwości zabijania w oparciu o prawdopodobieństwo, ze względu na stan zdrowia nienarodzonego dziecka.
Klasyczna eugenika
Nie jest to projekt ściśle polityczny. Nie jest to również domena religii czy Kościoła.Trzeba podkreślić, że afirmacja wartości, jaką jest życie, wynika z prawa naturalnego i wykracza poza ramy partyjnej konkurencji na scenie politycznej. Wcześniej w Sejmie przepadł obywatelski projekt mówiący o bezwzględnej ochronie każdego życia ludzkiego od momentu poczęcia. Duża grupa osób, która podpisała się pod tym projektem (ponad pół miliona) chce teraz wykluczenia przesłanki eugenicznej.
Warto przypomnieć w tym kontekście, że podstawowe zasady ładu społecznego są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta