Fiskus nie lubi limuzyn
Przedsiębiorca, który kupuje samochód osobowy o wartości przekraczającej równowartość 20 tys. euro, musi pamiętać, że nie wszystkie wydatki zaliczy do kosztów uzyskania przychodów
Ustalając limit 20 tys. euro, trzeba zwrócić uwagę, aby zastosować właściwy kurs.
Jak przeliczać
Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT nie uważa się za koszty uzyskania przychodów odpisów z tytułu zużycia samochodu osobowego, dokonywanych według zasad określonych w art. 16a–16m, w części ustalonej od wartości samochodu przewyższającej równowartość 20 tys. euro przeliczonej na złote według kursu średniego euro ogłaszanego przez NBP z dnia przekazania samochodu do używania.
Punkt 49 tego przepisu mówi natomiast, że nie są kosztem składki na ubezpieczenie samochodu osobowego w wysokości przekraczającej ich część ustaloną w takiej proporcji, w jakiej pozostaje równowartość 20 tys. euro, przeliczona na złote według kursu średniego euro ogłaszanego przez NBP z dnia zawarcia umowy ubezpieczenia w wartości samochodu przyjętej dla celów ubezpieczenia.
Niemal takie same rozwiązania przyjęto w podatku dochodowym od osób fizycznych. Różnica polega na tym, że ustalając limit 20 tys. euro dotyczący składek ubezpieczeniowych, należy wziąć pod uwagę kurs sprzedaży walut obcych ogłaszany przez NBP z dnia zawarcia umowy ubezpieczenia.
W piśmie z 17 maja 2011 r. (DD2/ 0553/16/MWJ/2011/BMI3-372) zastępca dyrektora Departamentu Podatków Dochodowych Ministerstwa Finansów wyjaśnił, że jeśli „umowa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta